wtorek, 29 września 2015

KONIEC!!!

Witam. Model nareszcie został skończony. Zapraszam więc do galerii. Przepraszam też za drobiny błota na tle... niestety troszkę się sypie jednak staram się nie ingerować w fotografie po ich zrobieniu...
Galeria: http://bobi1939.blogspot.com/2015/09/hary-wla-19-normandy-1944.html

sobota, 19 września 2015

ostatnia prosta

Witam. Budowa Harego zmierza ku końcowi... na chwilę obecną brakuje 2 elementów. Pierwszym jest szybka licznika która schnie odlana z żywicy bezbarwnej ( swoją drogą psia robota) oraz szybka lusterka na którą mam kilka pomysłów i nie wiem który wybrać....

w każdym razie ostatni postęp prac uwzględnia skończoną tarczę licznika, blachę na półce kierownicy, a także siodło... i trochę więcej brudu ;D



blachę wyszlifowałem z kawałka blaszki miedzianej dodałem też całą resztę wykonaną z naciętej wzdłuż igły 0,8 mm i nakrętką z mosiądzu.



tarcza licznika - trawionka wyszła rewelacyjnie jednak malowanie była katorgą... nie liczyłem podejść ale było na pewno ponad 5 prób wykorzystując różne techniki ostatecznie najlepszy efekt dało oksydowanie całości a następnie suchym pędzlem przecieranie aż do pożądanego efektu...




siodło wykonałem na podstawie załączonego bubla do modelu... zostało wypełnione od spodu plasteliną i odlane jako kopyto do dalszej obróbki... przy okazji zmieniłem żywicę z f19 na fc52 spostrzeżenia humm niebo a ziemia, pomimo iż fc jest bardziej lejąca to jest też zdecydowanie twardsza ma ładniejszy kolor i co najważniejsze nie gazuje tak jak19.... Ale wracając do samego siodła. Po odlaniu nadałem całości odpowiedni kształt dołożyłem żeberka które w rzeczywistości były przetłaczane na prasie oraz dystanse do mocowania pod stelaż. Od góry obiłem całość tym samym materiałem z którego wykonałem sakwy. Pojawiły się też nity które utrzymywały obicie na siodle...



Na koniec. pobrudziłem wreszcie sakwy ( po zdjęciach jeszcze trochę błotka doszło) jak i całość.
Ostatnie zdjęcie przedstawia manetkę... z 4 szt które posiadałem tylko jedna do czegoś się nadawała tak więc po jej poprawie co proste nie było ( nie wiem co to za gumowaty plastik ) wykonałem odlewy i wygląda to nawet dobrze....
Następny post będzie prawdopodobnie ostatnim wraz z fotami które trafią już na blog z galerią gdzie znajduje się już kilka moich wypocin...
Czyli gdzieś tu: http://bobi1939.blogspot.com/

sobota, 5 września 2015

sakwy...

Witam. Tym razem udało się wykonać sakwy i .... i w sumie nić więcej.... zmieniłem trochę układ brudzenia ale i tak to jeszcze nie koniec... ( pastele maja ten plus że jeśli kurz czy błoto wykonane tą metodą nie do końca wyszły jakbyśmy sobie tego życzyli wystarczy zamoczyć model na 30 - 60 min w wodzie i twardym pędzlem usunąć to co się nie podoba) ale wracając do sakw. Zostały wykonane z materiału fakturą przypominającą skórę lecz w rzeczywistości jest to coś sztucznego z czego wykonane były spodnie dziecięce wodoodporne... ( nie znam nazwy ) klamry i paski zostały z zestawu. Dodałem też mocowanie pod stelaż ale tylko na 2 bolce... ( toczone )





a teraz sakwy.








zauważyłem ostatnio większy ruch w temacie tak więc zapraszam oglądających do komentowania...
 ( dostępne bez zalogowania)