niedziela, 21 czerwca 2015

skrzynia, blachy, elektryka

Witam i zapraszam na kolejny odcinek Mody na sukces ;D
Dziś w scenariuszu trochę blach, elektryk oraz  masa szczegółów.

zaczniemy od skrzyni biegów która już złożona w całość znalazła się w ramie, zębatka napędowa została minimalnie poprawiona ale zapomniałem zrobić zdjęcie przed zamknięciem pokrywą...


powstała też kopka - jeśli chodzi o samo ramie to dodałem tylko nakrętki mocujące ją do trzpienia skrzyni.
jeśli zaś chodzi o część ruchomą to wytoczyłem ją na nowo. Wypociny producenta nawet przypominają coś na wzór elementu właściwego jednak ja doszedłem do wniosku że nie jest to na tyle trudny element żeby go nie wytoczyć. ( w niektórych wersjach WLA miał pedał )


Czas na blachy. Szczególnej uwagi wymaga tylny błotnik zaczynając z nim prace warto wymienić zawias na ruchomy, następnie dodać (tonę ) brakujące nity i mocowanie które w rzeczywistość dokręcone było do skrzynki z akumulatorem. Jeśli chodzi o boczne wsporniki błotnika to aby błotnik był ruchomy i otwierał się po złożeniu w całość trzeba przeciąć tyle wsporniki na wysokość nakrętek i dołożyć kawałek drucika jako gwint nakrętki.




Przedni błotnik wymaga zdecydowanie mniej pracy wystarczyło dodać około 20 nitów ;)



Przednie zawieszenie dostało nakrętki pod mocowanie błotnika tak samo jak wspornik ramy pod silnik oraz kierownica.




Bagażnik nad tylnym błotnikiem potrzebował delikatnej poprawy oraz kilku nitów.



A teraz trochę kabli... przeglądając zdjęcia Harego na kilku z nich znalazłem dziwna małą skrzyneczkę montowaną na ramie nad dynamem. Tak więc trochę pogrzebałem w instrukcji motocykla i poprawiłem co nieco choć wcześniejsza wersja elektryki na przodzie też była poprawna. w obecnej chwili brakuje tylko cewki na dynamie. mocowanie całości wykonane wg rysunków z instrukcji tak jak i podpięcia kabli.





na zakończenie dzisiejszej porcji moich wypocin 3 fotki blach już pomalowanych zielenią i doklejonych do całości.



poniedziałek, 15 czerwca 2015

Wykończenie wcześniej przygotowanych elementów

Mając dziś jeszcze trochę czasu wrzucę kolejny ciąg relacji, zdjęcia świeże - jeszcze ciepłe.
Tak więc zaczniemy od części wykonanych przy okazji ;) czyli w wolnym czasie gdy całość była zajęta czym innym ;) ( przepraszam za jakość niektórych zdjęć niestety powiększanie i wycinanie daje taki sobie efekt.)

główna stopka jak już chyba pisałem choć pewności nie mam ( skleroza i lenistwo aby to sprawdzić. ) powinna zostać wewnątrz wyfrezowana - moja została już pomalowana zielenią czeka tylko na nakrętki i może trochę dewastacji.

Wspornik łączący cylindry i ramę nie wymaga praktycznie żadnego wkładu poza odchudzeniem i dołożeniem kilku ( 3 ) nakrętek.

Ramię sprzęgła tu pracy było trochę więcej tak samo  jak w przypadku stopki trzeba było wyfrezować całość od środka, przeciąć górę i dorobić małe wystające "coś" pomiędzy nitami.


Sama skrzynia dostała nową sprężynę kopki ( plastikowa miała jakiś dziwny kształt) całość została zamoczona w zieleni i czeka jeszcze na kolor nakrętek oraz zębatkę  i pokrywę.


reflektor przedni wypełnił chrom ALC. Zrobione troszkę niechlujnie przy okazji malowania części świec. odnośnie samego chromu jak wiadomo alclad kładziemy na czarnym błyszczącym podkładzie 2/4 bardzo cienkie warstwy. Jeśli zaś chodzi o sam podkład to zdania są podzielone jedni używają dedykowanego alc-305 inni np humbrola, model mastera czy tamiya. Ja osobiście uważam że najlepsze efekty daje coraz mniej lubiany Humbrol oraz tamiya.  Dla przykładu -  poniżej świece i reflektor malowany na podkładzie tami... i Harley WL-45 który powoli buduje się bez relacji malowany na humbrolu. (choć zdjęcia nie oddają rzeczywistości)





kabel od czujnika oleju ( tak mi się przynajmniej wydaje ) drugi koniec pod bak ;D


I na koniec zasilanie świec wraz z resztą okablowania - mimo schematów trzeba było troszkę się nagłowić nim znalazłem miejsca którymi szły przewody tak więc cewka znajdująca się po lewej mam króciutki kabel do mocowania nad nią, tam też podłączony jest rozdzielony przewód
czujnika lampy stopu, drugi przewód ląduje ( jak większość ) pod bakiem. z prawej strony
mamy przewód rozdzielony ( uziemienie do skrzynki) z nie do końca wiem co to:






kable świec - tu widziałem różne położenia jedne idą od razu pod bak, inne za rurą siedziska z lewej na prawą ( i tą zrobiłem bo lepiej je widać)

Serce już na miejscu

Silnik został już złożony w całość i wklejony do ramy, przetarłem go troszkę suchym pędzlem żeby nie wyglądał jak z salonu. Potem dodamy jeszcze trochę brudu i zacieków. wraz z silnikiem zamontowana została przekładnia łańcuchowa do skrzyni biegów. Z akumulatora wyprowadziłem kable jeden do ramy drugi zaś pod bak do panelu...
 przednie zawieszenie także udało się dokończyć i włożyć w ramę.




kolejny element który potrzebował drobnych poprawek - dodana cewka oraz boczne mocowania kabli a także jak znalazłem na jakimś zdjęciu obręcz w połowie. Wymieniłem też zaciski pod przewody do świec.


dynamo ma już podłączone przewody które jeśli dobrze pamiętam znikną gdzieś pod bakiem.

czwartek, 4 czerwca 2015

Silnik.

W wolnej "chwili" zabrałem się za silnik, dodałem kilka nakrętek ( jeszcze nie wszystkie )
a także elementów wystających do podpięcia okablowania, poprawiłem sam kształt - na przodzie trzeba troszkę wyfrezować i wyprofilować kawałkiem miedzi... z tyłu zaś należy rozciąć na pół część mocującą całość do ramy.



 Trzeba też zmienić mocowanie prądnicy na przodzie silnika.

cewka dostała nowe mocowania kablowe ( w wersji italerii jest miejsce na 1 kabel a i tak nie bardzo wiadomo gdzie ma iść)  - powinny być 2.



dokończyłem też główną część widelca, dodałem  odlany z żywicy element mocujący błotnik.



w ramie pod siodłem został wcześniej wywiercony otwór  - nie może tak zostać jest tam jakaś nakrętka ( tak więc wykonałem coś na podobieństwo - jeśli dobrze pamiętam powinny być 2 otwory ale to jeszcze do sprawdzenia.)


następnym elementem prawie przygotowanym do końca jest pojemnik na aku, nie było tam  za dużo pracy. w pierwszej kolejności otwory z mocowaniami kabli od akumulatora... następnie
wymiana mocowań pokrywy kawałek gwintu m1 plus blaszki zagięte pod zawias... zostały tylko nakrętki motylkowe



i kolejne elementy które w originale nie miały nic wspólnego z rzeczywistością, z mosiądzu wykonałem kopyto i odlałem 4 szt.